Biuletyn nr 15 (1/2025) - do nabycia w formie e-book'a

Drodzy Czytelnicy!

Przed Wami kolejny, piętnasty numer Biuletynu Nieruchomości, zawierający bogaty materiał przydatny w pracy rzeczoznawcy majątkowego.

Trend zmiany cen nieruchomości w czasie. Analiza przypadku.

Jak rzeczoznawca uzasadnia, że mieszkanie jest warte akurat tyle, a nie o kilka tysięcy więcej? Ten artykuł odkrywa kulisy tej wyceny, ale bez nudnego żargonu (no, prawie). Autorka pokazuje, że analiza rynku nieruchomości może być całkiem przyjemna – pod warunkiem, że zaprzyjaźnimy się z Excelem i jego matematycznymi sztuczkami. Poznamy też nieco magii regresji liniowej, która brzmi groźnie, ale w praktyce to tylko trochę liczenia i sporo wykresów.

Łąki konietlicowe

A co, jeśli Twoja działka trafiła w środek siedliska chronionego? No cóż, lepiej mieć w kieszeni 20 tysięcy i dużo cierpliwości. Rzeczoznawcy mają tu nie lada orzech do zgryzienia – jak wycenić grunt, na którym owca jest bardziej uprzywilejowana niż człowiek? Tekst z humorem i konkretem pokazuje, że ochrona przyrody może zderzyć się z planem zagospodarowania przestrzennego – i to z hukiem. Warto przeczytać, zanim kupisz łąkę „z potencjałem”.?

Wszystkie tajemnice czynszowe BTS-ów

Artykuł powstał na bazie konkretnego problemu postawionego przed autorem przez właściciela nieruchomości nominalnie i planistycznie rolnej, której określona część o powierzchni ok. 300 m2 jest zajęta od ok. dwóch dekad pod stację bazową.

Rany Julek - jak to policzyć? Przypadki biegłego sądowego, Jakby nie liczyć wyjdzie na to samo!

Przyczynkiem do napisania tego artykułu były kolejne opinie sądowe autorek, w ramach których należało wyliczyć wysokość czynszu za bezumowne korzystanie z nieruchomości lub wysokość rynkowej stawki czynszu najmu możliwej do uzyskania z najmu nieruchomości.

Hanna Szeluk Bojko
Napisała

Instytut Wyceny

Czy dostęp do danych geodezyjnych to przywilej wybranych, czy szansa dla świata nauki i edukacji? Artykuł zagląda w głąb powiatowych archiwów i sprawdza, kto naprawdę może dostać dane „za darmo”, a kto pocałuje klamkę – mimo dobrych intencji i jeszcze lepszego wniosku.